piątek, 19 października 2012

Filozofia rowerowa

Witam serdecznie w ten słoneczny piątek:)
Pogoda piękna, złotopolskojesienna, więc do pracy wybrałem się rowerem.
Uwielbiam jazdę na rowerze. kiedy tylko jest to możliwe zawsze wybiorę rower przed samochodem.
Jedną z przyczyn, dla których wybieram bicykl dwupedałowy jest filozofia rowerowa. A, wiecie dla czego w Polsce rower ma taka nazwę, a nie jak w większości krajów pochodzącą od koła - po prostu jedne z pierwszych sprzedawanych masowo u nas rowerów były produkcji firmy Rover.
Jadę sobie wtedy spokojnie, znaną trasą więc myśli mogą sobie krążyć po głowie nie przeszkadzając w pokonaniu drogi. W samochodzie więcej się dzieje, ale przede wszystkim jest za mało czasu na przemyślenia. Może na dalekich trasach, ale do pracy mam tylko 7 km.
Teraz wyjeżdżam o takiej porze, że mam okazję obserwować wschód słońca. Zawsze wtedy żałuję, że jestem zbyt wielkim śpiochem, aby to cudowne zjawisko obserwować codziennie. Wtedy jakoś tak jakoś chcę się żyć i zmierzyć ze wszystkim co Bóg stawia przed nami. Jeden z takich poranków natchnął mnie do zapisania tych uczuć w formie wiersza. Wrzuciłem go do "Artystycznie".
Czasem myślę, ze gdybyśmy świadomie we wszystkim zwolnili życie nabrałoby znacznie głębszego sensu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz