czwartek, 14 listopada 2013

Manifest normalnego


Co to znaczy być normalnym? Dzisiaj nie jest to już takie oczywiste, ponieważ codziennie próbuje nam wmówić, że coś co niedawno było dewiacją, albo czymś wyjątkowym jest normalne, czyli stanowi normę. W związku z tym chcę przedstawić swoją opinię na ten temat w formie przypomnienia co jeszcze nie tek dawno było normą i co nadal stanowi dla mnie pewien kanon zachowań.
     Małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety.
Rodzic ma prawo skarcić swoje dziecko klapsem – do dwulatka argumenty słowne mogą po prostu nie dotrzeć.
Mężczyźni są z natury bardziej agresywni i różnią się od kobiet.
Każdy ma prawo bronić swojego życia, mienia i rodziny we wszelki możliwy sposób.
Nauczyciel jest autorytetem i należy mu się podporządkować.
Homoseksualizm, transseksualizm itp. jest chorobą i należy tym ludziom pomóc, a nie udawać, że wszystko jest normalne.
Kradzież zawsze jest zła i jej ocena nie zależy od wysokości szkody.
Emigranci  są gośćmi w obcym kraju i jako goście powinni przyjąć  zasady gospodarzy.
Prawo powinno być takie samo dla wszystkich i żadne zasady religijne, obyczajowe czy status danej osoby nie może generować wyjątków.
Każdy ma prawo do własnych opinii, jeśli tylko potrafi je podeprzeć faktami. Wyjątkiem jest poczucie piękna – o gustach nie da się dyskutować.
Tą listę oczywiście da się poszerzyć i może z czasem coś dopiszę.