poniedziałek, 15 października 2012

Drobne przyjemności

Witam serdecznie
Tak sobie myślę, że na codzienny błogostan największy wpływ mają drobne zwycięstwa. Takie malutkie, które każdy odnosi codziennie. dla każdego będzie to dco innego i każdego dnia może być to coś innego. W ostatnich dniach dla mnie było to kilka zwycięstw nad materią. Ot, udało mi się naprawić spłuczkę, którą zakwalifikowano od wymiany, znaleźć przyczynę wadliwej regulacji krzesła biurowego i ją usunąć. No i trochę większe zwycięstwo, naprawa komina nad dachem.
niby nic, a cieszy i wzbogaca poczucie własnej wartości. Ja wiem, że to właściwie każdy Polak potrafi, ale to jeszcze lepiej. może i jest to pozostałość komuny.Niemiec pewnie tą spłuczkę i to krzesło wywalił na śmietnik, a do komina wziął ze trzy brygady różnych specjalistów. Jednak dopóki w Polsce uważamy to za normalne, że drobne naprawy można wykonać samemu, a palenie chleba jest barbarzyństwem, to nie straszne mi "końce świata". My sobie zawsze poradzimy i jeszcze innych wspomożemy.
P.S. Dorzuciłem coś do "Artystycznie" i " Żyj świadomie"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz