poniedziałek, 21 stycznia 2013

Babcia, dziadek i zakręty historii

Witam
Żyjemy w dziwnych, pokręconych czasach. Znane chińskie (aczkolwiek nieprawdziwe) przekleństwo brzmi "Obyś żył w ciekawych czasach". Głębia tego powiedzonka jest trudna do ogarnięcia. Bo z jednej strony chcemy spokoju, a z drugiej zazdrościmy pokoleniom, które musiały się zmagać z losem. Czasem po prostu walczyć o byt lub fizyczne przetrwanie. O okresach pokoju i rozkwitu nie uczy się na lekcjach historii. Za to wojny, rozbiory i wielkie klęski są omawiane do znudzenia.
Ale czy to rzeczywiście może dziwić? Przecież nawet wspominając własne życie pamiętamy tylko okresy, w których "coś się działo", nie koniecznie tylko te złe. Ale tych zwyczajnych dni nie pamiętamy w ogóle. Jednak lata, w których teraz przyszło nam żyć trudno  zaklasyfikować do którejś z wymienionych grup.
Nie ma wojny, możemy podróżować po całym świecie. Nie musimy ukrywać swoich poglądów, wykształcenie i wiedzę można zdobywać praktycznie bez ograniczeń. Z drugiej strony ciągła niepewność dnia codziennego, lęk przed stratą pracy, ciężką chorobą skutecznie sączy lęk w nasze umysły.
Rozwój techniki, a zwłaszcza elektroniki nabiera takiego tempa, że przeciętnemu zjadaczowi chleba trudno nadążyć za nowinkami. Ale te nowości to najczęściej tylko gadżety nie wnoszące nic do jakości życia, powodują tylko nowe sztuczne potrzeby. Dla ich zaspokojenia wielu rezygnuje z ostatnich wolnych chwil, aby cieszyć się syntetycznym marketingowym szczęściem.
Mimo to mogą nadejść lata, w których dostęp do wiedzy i internetu, wolność podróżowania będzie tylko wspomnieniem "starych dobrych czasów". W końcu prawie nigdy nie zdajemy sobie sprawy z uczestnictwa w wyjątkowych chwilach. Bardzo szybko można przyzwyczaić się do "polskiego papieża", Solidarności i braku Wielkiego Brata ze wschodu. Dopiero z perspektywy minionego czasu można spróbować ocenić to w czym uczestniczyliśmy. Oczywiście ocena jest zawsze subiektywna i dla tego PRL jest wspominany zarówno z ciepłą nostalgią jak i z miotanymi w złości przekleństwami.
Może właśnie dlatego opowieści dziadka lub babci słucha się z wypiekami na twarzy, bo oni potrafią łatwiej ocenić co w ich życiu było ważne i co  warto przekazać wnukom.
Szanujmy więc nasze babcie i dziadków. Z okazji ich święta życzę im wszystkim wszystkiego najlepszego,  zdrowia i pociechy z wnuków.
Dobranoc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz